W 1987 roku Nike zaprezentowało światu swój najbardziej innowacyjny projekt obuwia. Znany jako Air Max 87 lub po prostu Air Max 1 jako pierwszy but na świecie zawierał widoczną poduszkę gazową ulokowaną w pięcie i stanowił inspirację do powstania niezliczonej ilości modeli korzystających z tej najbardziej popularnej technologii koncernu Nike. Sprawdźcie 15 rzeczy, których nie wiedzieliście o modelu Air Max 1.
1. Marion Frank Rudy twórcą systemu Air
Marion Frank Rudy był niezależnym wynalazcą zakontraktowanym przez Nike do stworzenia i prac rozwojowych na tym, co znamy jako Nike Air. Z technicznego punktu widzenia jego twór powinniśmy nazywać “sprężonym gazem zamkniętym w poliuretanie”. Nie, to nie Hatfield wynalazł system Air.
2. System Air od… Adidasa, Pumy?
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że zanim Nike zdecydowało się na zakup praw do technologii Air, ten charakterystyczny system amortyzacji został zaprezentowany innym firmom produkującym obuwie sportowe. Dopiero Phil Knight (współtwórca koncernu z Oregonu) dostrzegł potencjał drzemiący w nim i dał mu szansę.
3. Air to nie powietrze
Początkowo jednostki amortyzujące w Air Max 1 były wypełniane heksafluorkiem siarki. Jednak ze względu na szkodliwe dla ludzkiego zdrowia właściwości tego związku chemicznego, zaczęto stosować azot. Jego ciśnienie w poduszce wynosi 25 PSI, czyli około 1,75 bara.
4. Obawa o system
Z perspektywy czasu może wydawać się to idiotyczne, jednak kiedy po raz pierwszy zaprezentowano światu model Air Max 1, ludzie wątpili w trwałość widocznego pod piętą systemu. Obawiano się, że pęknie przy pierwszej lepszej okazji. Czas zweryfikował ten pogląd, udowadniając że jest on nawet wytrzymalszy od podeszwy, w której został ulokowany.
5. Architektura inspiracją dla buta
Pewnie niewielu zdaje sobie sprawę, że inspiracją dla powstania modelu Air Max 1 jest Le Centres George Pompidou w Paryżu. To właśnie charakterystyczna architektura wspomnianego centrum kulturalnego pobudziła wyobraźnię Tinkera Hatfielda by uwidocznić poduszkę gazową w podeszwie.
6. Ewolucja podeszwy
Pierwsze wydanie Air Max 1 charakteryzowało się zupełnie inną podeszwą niż popularna dzisiaj wersja. Poza wyglądem, znaczącą różnicę stanowiła wytrzymałość ówczesnej pianki, która była zdecydowanie bardziej podatna na kruszenie. W miarę rozwoju technologii, w 1992 roku Nike zastosowało lepsze materiały i rozwiązania (pochodzące z Air Max 90).
7. Nie ma brandingu, jest branding
W pierwszym zamyśle Air Max 1 but był pozbawiony brandingu w okolicy pięty. W fazie produkcji do testów i promocji pojawił się tam napis “NIKE AIR”, który ostatecznie doczekał się rozpoznawalnego na całym świecie swoosha.
8. Dział marketingu vs. Air Max 1
Jak zdradził sam Tinker Hatfield, z początku projekt nowoczesnego obuwia był chłodno i bardzo sceptycznie przyjęty przez dział marketingu Nike. Pytanie, jakie ponoć najczęściej padało, brzmiało: “jak niby mamy sprzedać but z dziurą w środku”. Sądząc po wynikach sprzedaży – znaleźli na to skuteczny sposób.
9. Początek rewolucji
Niespotykana wcześniej technologia oraz zakrojona na szeroką skalę kampania promocyjna (z hitem Beatlesów w reklamach) sprawiły, że ludzie chętnie sięgali po Air Max 1, zaś bieganie stało się najczęściej uprawianą dyscypliną sportową. Największe korzyści zyskało oczywiście Nike; po oficjalnej premierze obuwia koncern osiągnął największe zyski w swojej historii.
[youtube id=”iMXhtFik-vI” width=”600″ height=”350″]
10. Retro a.k.a. hybryda
Pierwsze retro Air Max 1 ukazało się w 1992 roku. Celem Nike było zwiększenie wytrzymałości obuwia poprzez zastosowanie istotnych elementów z modelu Air Max 90 – takich jak podeszwa. Na (nie)szczęście, po wyprodukowaniu skromnej ilości wspomnianej hybrydy, pomysł upadł.
11. Pańska skórka
Początkowo na Air Max 1 składał się zamsz i siateczka w niezapomnianej mieszance kolorów czerwonego, białego i szarego. Bardzo dobrze przyjętą wersja z pierwszą skórzaną cholewką trafiła do sprzedaży już w 1988 roku i na dobre zagościła w wizji firmy Nike. Zauważmy, że kombinacja zamsz + siateczka powróciła na but dopiero w 1995 roku!
12. Pierwsza kolaboracja
W 2002 roku atmos połączył swoje siły z firmą Nike w celu stworzenia unikalnej kolorystyki tych klasycznych biegówek. Przedsięwzięcie miało na celu zwiększenie obrotów oraz popularności japońskiego butiku. Wizja atmosa mocno nawiązywała do Nike Air Safari, łącząc w sobie elementy pochodzące z tego modelu. Przez wielu kolekcjonerów, kolaboracja uznawana jest za jedną z najlepszych kolorystyk w historii.
13. Wielkość ma znaczenie
Pomimo, iż współcześnie większość obuwia marki Nike wyposażone jest w imponująco duże systemy amortyzacyjne, to właśnie model Air Max 1 na przełomie lat 80 i 90 ubiegłego wieku charakteryzował się największą poduszką powietrzną. Jak głosiły reklamy Nike, była ona średnio trzy razy większa niż ta wykorzystywana we wcześniejszych produktach.
14. Mini swoosh
Mini swoosh, czyli dodatkowe małe logo Nike ulokowane w okolicach toeboxów, zostało wprowadzone przez Nike w modelu Air Max 1 w 1997 roku. Dotyczyło tylko niewielkiej ilości kolorystyk, które teraz stanowią obiekt pożądania sneakerheadów na całym świecie.
15. Power of art
W 2011 roku niejaki Matt Stevens rozpoczął prace nad projektem zatytułowanym “MAX100”. Celem było stworzenie w formie książki niepowtarzalnej kolekcji grafik przedstawiających na niezliczoną ilość sposobów pierwszy produkt z rodziny Air Max. Pomysł, choć z początku mógł wydawać się szalony, w rezultacie zaowocował jednym z najbardziej znaczących tworów wśród miłośników modelu.
[youtube id=”f2G5ZDFhyVk” width=”600″ height=”350″]
1 comment
Ta poduszka jednak pęka 🙁